lili_arisza

Próchnica butelkowa a leczenie w narkozie

Jestem niezmiernie wdzięczna za to, że są takie miejsca, które potrafią odczarować strach przed dentystami i profesjonalnie zająć się także najmłodszym pacjentem. Trafiliśmy tu przypadkiem…tak, przypadkiem… @akademiadentystow poleciła nam znajoma, która trafiła w 10! Problemy z ząbkami pojawiły się u Ksawcia wcześnie, bo i wyjątkowo szybko wyszły mu mleczaki - pierwszy wyczułam łyżeczką już na początku trzeciego miesiącu życia. W wieku ośmiu miesięcy Ksawcio miał 12 zębów! Cieszyłam się z tego bardzo, wszak za jednym zamachem przeżyliśmy szybko ząbkowanie, ból i stres. Moja radość trwała do czasu… Pierwszy problem z dwójkami pojawił się po roku i 2 miesiącach, i wtedy po raz pierwszy odwiedziliśmy dentystę. Bez podejścia do małych dzieci, niby zrobiliśmy ozonowanie, ale końcówka cześciej była poza buzią niż w środku. Nie pytajcie o krzyk - słyszano nas chyba w promieniu kilometra ? Potem (na przestrzeni roku) były jeszcze dwa podejścia do dwóch różnych gabinetów. Usłyszeliśmy różne opinie: „Zęby się psują, bo dziecko długo na piersi”, „Wcześnie wyszły, to i wcześnie się popsują”, „Szybko wypadną i zrobią miejsce stałym” ? Nic bardziej mylnego, ale nie ukrywam, że zbiło mnie to z tropu.

Do czasu, kiedy Ksawcio powiedział, że boli go ząbek. Przyjechaliśmy do Akademii Dentystów i to, co zobaczyłyśmy z mamą, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Pani doktor @magawicz i pani pomoc dentystyczna to anioły. Z otworzonymi buziami patrzyłyśmy z mamą, jak Ksawcio położył się na fotelu, otworzył buzię, dał zbadać wszystkie zęby, a na koniec nawet podłubać. Nie wierzyłam, że może być dentysta, która da mu radę. Okazało się niestety, że mały ma próchnicę butelkową, a 14 ubytków lepiej wyleczyć za jednym razem w narkozie, by uniknąć rozciągnięcia problemu w czasie i wykluczyć duży stres u dziecka. Nie ukrywam, że trochę mnie to przeraziło, jednak szybko zdecydowaliśmy z mężem o konieczności podjęcia odpowiednich kroków tym bardziej, że w 1 zębie pojawił się stan zapalny, z którym należało szybko walczyć. 3 tygodnie czekaliśmy na sprawne zgranie anestezjologa i pani doktor. Wczoraj przeżyłam stres, który okazał się zupełnie niepotrzebny. W trakcie 3-godzinnej narkozy wyleczono Ksawciowi 13 zębów, wykonano 2 kanały i 1 ekstrakcję. Dziecko wybudziło się szybko, bez żadnych dolegliwości. Zero nudności (jak straszyli nas wszyscy) i z dobrym samopoczuciem. Po 1,5 godzinie od wybudzenia zjadł rosół, 4 ziemniaki i kawałek kotleta.

Całą wizytę spointował: „Mam zdrowe zęby bez robaczków. I dostałem od skrzata 3 samochody”. Dodam, że skrzaty w akademii mają złote serca i na koniec wizyty obdarowują małych pacjentów pięknymi upominkami. Czy muszę Was przekonywać do tego miejsca? Absolutnie nie, bo ono samo w sobie jest żywą reklamą pełni profesjonalizmu, ludzkiego podejścia do pacjentów i przekochanego personelu. Dziękujemy! I z pewnością nie poprzestaniemy na dwóch wizytach ?

#dentysta #próchnicabutelkowa #próchnica #leczeniezębówwnarkozie #próchnicaudzieci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2023 · liliarisza.pl
lili_arisza
crossmenu
error: Zawartość zabezpieczona !!